KŁAMSTWO...

    Zapewne spotkałeś się z nim niezliczoną ilość razy. Może nawet sam go użyłeś. Często jest tak, że nie dość, że oszukujemy kogoś to na dodatek samych Siebie, najlepszym przykładem na to jest chociażby plagiat. Kopiowanie np. czyichś postów to także zalicza się do kłamstwa ponieważ oszukujemy naszych czytelników, którzy czytają to i  mają pewność, że to Twoja autorska praca to jeszcze okłamujesz sam Siebie! Potem czytasz komentarze typu  "Post jest świetny, masz talent do pisania! Pisz,pisz... ". Jak się czujesz? Zbierasz komplementy za czyjąś pracę, jeśli masz z tego satysfakcję to przepraszam ale nie mamy o czym rozmawiać. Czy nie większą satysfakcję odczuje się jeśli będziesz pisać posta kilka dni ( tyle niekiedy pisze jednego posta ) i usłyszysz taki komentarz? No właśnie. Tak samo jest w życiu prywatnym. Mówiąc np. koleżance o tym jak super Ci się powodzi, pomimo, że masz ogromne problemy. Kłamstwo wysokiego stopnia. Rozumiem niekiedy nie chcemy mówić o swoich problemach ale po co kłamać? Nie lepiej powiedzieć " Nie chce o tym rozmawiać." Na chwilę zapominając o wyżej podanych przykładach. Ja mam wielki dystans do tego co ludzie mówią i niekiedy słucham a myślę sobie, że przecież to jest nie realne... Jeśli wiecie, że ktoś ciągle, perfidnie kłamie to uwierzcie mi nie ma sensu z taką osobą rozmawiać... takich osób po prostu nie traktuje się  poważnie. Jeszcze przykład z rodzicami ile razy ich okłamałeś? Chociażby banalny przykład z ucieczkami ze szkoły gdzie tłumaczeniem nieobecności jest pomyłka nauczyciela. Zanim coś powiemy pomyślmy trochę. A jak już chcemy skłamać po zastanówmy się czy ta osoba sobie na to zasłużyła i czy aby nie okłamiemy samego siebie. Dobrym cytatem będzie : "Kocham słuchać kłamstw kiedy znam prawdę". Bo czy w przyjaźni, związku, rodzinie nie liczy się szczerość,zaufanie....

                                                                     Kisses :*