MY 2016!

    To już koniec 2016 roku... Minęło to strasznie szybko nawet nie wiem kiedy. Wydarzyło się dość dużo ale nie uznaję go za najlepszy i liczę, że 2017 przyniesie mi więcej dobrego.



    W tym roku bardzo rozwinął się mój blog w końcu 6 czerwca minął dokładnie rok... Podjęłam dużo współpracy i każda z nich mnie czegoś nauczyła. Zwróciłam uwagę, że wielu firmom tak naprawdę nie zależy na moim blogu a na klikach czy innych głupotach. Najbardziej przykre było to, kiedy naprawdę dużo poświęciłam aby wszystko było idealne a firmy po prostu miały to gdzieś. Ale dzięki temu wiem czego omijać.
      W 2016 kończyłam gimnazjum i nie było to bardzo stresujące bo jakoś w marcu wiedziałam jaką szkołę wybieram, z egzaminów gimnazjalnych jestem nawet zadowolona tym bardziej, że nie przygotowywałam się jakoś specjalnie. Z wyboru szkoły także jestem zadowolona, nie żałuję.
      Wakacje... oj wakacje... Jestem z nich na maksa zadowolona!! Wyjechałam 2 razy. Pewnie pamiętacie posty, których było dość sporo bo zrobiłam miliaaard zdjęć a i tak nie wszystkie opublikowałam. Wtedy stwierdziłam, że muszę na poważnie zabrać się za fotografię i tak też zrobiłam więc już w 2017 zobaczycie co się wydarzy.
       W tym roku także odkryłam moją nową pasję - jazda konna. Zakochałam się w koniach i jestem z siebie dumna ponieważ zaszłam bardzo daleko i nie długo czeka mnie coś super z tym związane ale na pewno dowiecie się w swoim czasie.
        Razem z rodzicami i rodzeństwem przygarnęliśmy kotka znajdę. Na początku moja mama wzięła go na chwilkę do domu i wyniosła na dwór żeby wrócił do swoich właścicieli ale na końcu okazało się, że jest bezdomny ponieważ kilka razy do nas wracał. Ma na imię Rambo i jest piękny! <3
         Niestety pojawiły się też poważne problemy zdrowotne ale już wszystko zaczyna się układać i wracać do normy i mam nadzieję, że nie będę musiała już do tego wracać. Nie pytajcie o co chodzi bo jest to zbyt bardzo sfera prywatna, którą oddzielam od bloga.
          Święta 2016 hmmm.... totalnie nie odczułam tej magii i minęły mi bardzo szybko. Myślę, że z tej magii świąt się po prostu wyrasta a szkoda bo to nie to samo....  Ale spędziłam je wśród najważniejszych dla mnie osób czyli rodziny przy pysznym jedzonku, choince i kolędach.
        Kończąc starą szkołę nareszcie odcięłam się od fałszywych osób a zaczynając nową poznałam mam nadzieję, że osoby na, które mam nadzieję, że będę mogła liczyć :)
     To chyba całe podsumowanie mojego roku w dużym skrócie. Mam dużo planów na przyszły rok ale marzę sobie abyście zostali ze mną i moim blogiem i żeby było Was jeszcze więcej bo to bez Was nie byłoby mnie. Dziękuje, że jesteście ze mną i życzę Wam spełnienia najskrytszych marzeń i pamiętajcie, że warto czasem im troszkę pomóc w spełnieniu :)
    Post powstał przy współpracy z firmą rabble. I z tej okazji mam dla Was rabat do sklepu  NEW LOOK.